Gram od kilku lat na gitarze i mam spore doświadczenie w tej kwestii i muszę przyznać rację bloodwar. Poza tym brzmienie ich gitar jest tak chujowe i pozbawione jakiegokolwiek wyrazu i stylu, że żal mnie ogarnia. Współczesne granie na gitarze - gainu ile się da, volume ile fabryka dała, basu w chuj i opieraj swoją ciężkość wyłącznie na brzmieniu. Plastikowa sieczka, ot co. Poza tym to co tutaj jest zaprezentowane to wyłącznie umiejętności techniczne. Czyli to co da się wyćwiczyć, właściwie w sposób mechaniczny i to głównie palce. Zero artyzmu, zero polotu, zero twórczości. Jak powiedział kiedyś Steve Vai (jeden z najwybitniejszych współczesnych gitarzystów, jeśli ktoś zainteresowany niech poszuka w yt jego utworu pt. I know you're here): dużo trudniej, niż grać szybko z dużą ilością technicznych fajerwerków, jest grać powoli ale z prawdziwym wyrazem i artyzmem. Tyle ode mnie w temacie
Ps. Jeśli ktoś chce posłuchać dobrej metalowej wersji tego utworu --> Yngvie Malmsteen (ogólnie sporo klasycznych utworów można znaleźć w jego interpretacjach).