Nie nazywaj "poczuciem godności" homofobicznych fobii i braku zrozumienia dla konwencji .
Gruby jest standuperem. Komikiem. Zapewne znanym z takiego a nie innego poczucia humoru.
Tak samo jak bełkot w Twoim komentarzu puszczam mimo uszu bo jakkolwiek nie jesteś komikiem tak najprawdopodobniej jesteś zwykłym prawilnym wypłoszem spod białostockiej budki z piwem.
Z takich napinek w stylu "ulicznych zasad" i innych bredni się wyrasta mniej więcej pod koniec podstawówki.
Może nadal się trzepiesz pod konferencje freakfightowe i nic mi do tego ale co byś nie napisał i tak nie wyprowadzisz mnie z równowagi bo Twoje zdanie w żaden sposób nie jest dla mnie znaczące. Rozumiesz ten mechanizm?
Ale ty wróżysz z kart czy z fusów po babcinej herbatce? Bredzisz coś o jakichś galach, budkach z piwem. A chodzi o to że nie zrozumiałeś nawet tego co napisałem yntelygencie z koziej dupy. Ja nie jestem nawet homofobem, tylko po prostu rozumiem że nie których rzeczy się nie mówi bo są wulgarne i nie potrzebne pomimo że OCZYWISTE. Szkoda że ciebie tego nie nauczyli w tym burdelu w którym się wychowałeś.
Rozumiem ten mechanizm. Pozwolił byś żeby inny facet pluł na twoją rodzinę a ty nic byś nie zrobił tylko dlatego że "no tak, przecież tak mogło być" i dlatego że gość jest komikiem i taki ma styl. Brawo. Lamus będzie lamusem, i zazwyczaj ukrywa się pod różnymi zasłonkami. Twoja jest taka że ty jesteś otwarty i światowy. Nie, jesteś po prostu pizdą.
Setnie mnie ubawiłeś. Troszkę żałosna ta Twoja napinka na mucho ale przynajmniej w swoim prostactwie jesteś zabawny.
Zazwyczaj jak w takie coś wdepnąłem to wycierałem w trawę ale nigdy mnie nie rozbawiało.
Jesteś pierwszy.
P.s. "Niektórych", "niepotrzebne"... Nie wiem w której klasie jesteś ale to Ci się może przydać. Nie dziękuj.
Dzięki. Błędy rzeczywiście z mojej strony to żenada, dobrze że mi je wskazałeś , ale może i ty zrozumiesz że pozwoliłbyś żeby ktoś kpił sobie w wulgarny sposób z twoich dzieci i budował na nich swoje show. Nie jesteś w ten sposób nawet mężczyzną tylko kpiną której się pojebało w głowie. Żeby przyznawać się że pozwoliłbyś aby inny mężczyzna żartował kosztem twoich bliskich....chłopie. Nieważne co napiszesz o mnie. Jesteś pizdeczką.
"