Ja rozumiem szok, panika, rozpacz, ale k***a mać, ludzie, myślcie przy podobnych wypadkach!!! Jestem w 100% przekonany, że podnoszenie i potrząsanie dzieckiem, o ile jeszcze żyło, to je definitywnie zabiło.
No taaaa mogło zajebać w któregoś starego ciapaka co kebabów nakręcił w życiu już tyle że sam chętnie zakończyłby swój żywot ale nie kurwa .... Musiało zajebać w rodzinę z 4/5 letnim dzieckiem ( nie oszukujemy się młoda nie żyje ojciec też klękł chwilę potem zapewne ) baba została sama ( przez kupkę gruzu )
O dziękujemy ci wspaniały wielki miłosierny przewspaniały dobry i sprawiedliwy boże allachu czy inny bajkowy czarodzieju!!!
U nas się na nagrobkach dzieci często pisze : "bóg tak chciał" czy inną pojebaną sentencje wybielającą miłosiernego dobrego wszechmocnego boga a powinno być napisane "ty skurwysynu skoroś taki wszechmocny to dlaczego dałeś zginąć/umrzeć temu dziecku - chuj ci do dupy i na imię"
W przypadku gdy dzieci umierają na raka albo inne gówno na oczach rodziców a później rodzice robią nagrobek z jakimś napisem tego typu - szczerze dla mnie nie ma większego spierdolenia ... Bo dla mnie to równoznaczne z napisaniem "chuj z tym że nasze dziecko zmarło męcząc się przy tym straszliwie, nieważne że ktoś z nas może tego nie udźwignie i stoczy się lub wychuśta, nieważne że patrzenie na cierpienie własnego dziecka podczas gdy możesz chuja z tym zrobić to najgorsza możliwa kara, boziu jesteś wspaniały i tak chciałeś, taki miałeś plan, alleluja"
Nie o chuj !!
Mógł Adam z Ewą biegać na golasa po raju to tej pory. Mogli żreć za darmo i nie przejmować się niczym. Ale chcieli wiedzieć, być wolni więc zeżarli owoc z drzewa poznania. Bóg ich za to przegonił z raju a Ewie, że spierdoliła sprawę, dołożył bolesny poród i wielokrotny orgazm. Ludzie, w tym dzieci, umierają lub giną bo taka jest cena wolności, wolności także od Boga. Jakbyś to wiedział, to byś takich pierdół nie wypisywał. Poczytaj więc katechizm z pierwszej klasy i nie zwalaj winy na Boga, gamoniu.