W Walking Dead padł Merle, w Spartacus'ie Crixus (wiadomo było z historii)... Ostatnio zbierają się momenty kulminacyjne w serialach, uwielbiam to.
Motyw z Merlem mi bardzo przypomniał tę dziewczynkę ze stodoły...
Zajebiste, ciary przeszły, to rzadkość u mnie.