Takafura napisał/a:
Płyta oporowa nie wkopana w ziemię plus dwójnóg za mało pochylony - wszystko niestabilne i pod samym ciężarem zaczęło się składać. Był tam w ogóle instruktor ?
Co Ty pierdolisz?!
Tej płyty nie wkopuje się w ziemię- ma ona pod spodem wypusty, które automatycznie uniemożliwiają przesunięcie się moździerza podczas strzału.
Przyczyną takiego stanu rzeczy jak na filmie, było złe ustawienie dwójnogu- ewidentnie jest on nachylony "do przodu" zamiast "do tyłu". Błędem przy tym strzelaniu było nietrzymanie dwójnogu przez żołnierzy- zapobiegło by to tej niebezpiecznej sytuacji. Żołnierz stojący z tyłu miał dużo szczęścia, że rura moździerza nie połamała go, gdy odrzut wyrzucił ją w jego stronę.
Ogólnie cała akcja wygląda mi na ustawioną. Dwaj żołnierze rzucają się na ziemię bo wiedzieli co się święci- miało być śmieszne nagranie, a o mało nie doszło do tragedii...