BMWswap napisał/a:
okar, nie wiem co lepsze. zapierdalać przy cegłach czy pod rządami tuska
Rozumiem, że miało być śmiesznie? Mnie to nie bawi.
Zawitaj któregoś dnia do Bangladeszu i udaj się do cegielni. Zanim weźmiesz się do roboty, zobaczysz jakie są warunki pracy, co się robi i ile się zarabia będziesz chciał wracać tego samego dnia...
wykozaczony napisał/a:
Czyli powiedzenie ucz sie ucz nauka to potegi klucz tutaj nie pasuje
Dzieci nie chodzą do szkoły bo MUSZĄ pomagać swoim rodzicom. Rodzice często analfabeci nic nie potrafią - dlatego dzieci zapierdalają w cegielniach w różnych warsztatach tnąc rury i wdychając pył. Niektóre mają szczęście bo mogą chodzić do szkoły rano a na popołudnie do roboty... jakieś światełko w tunelu na lepszą przyszłość jest.
BP82 napisał/a:
I dolar na miesiąc
Niestety takie realia...