Cytat:
W końcu arcykatolicki kraj. Jak to jest, że jaki by nie wziąć kraj protestancki, to każdy jest uporządkowany i w czołówce najbardziej rozwiniętych państw świata, a katolickie są prawie wszystkie zdupcone?
Między innymi dlatego, że te protestanckie mieszają swoimi łapami w tych katolickich. W Brazylii, jak i w ogóle całej Ameryce Łacińskiej paluchami mieszają hamierykanie (gdzie najwięcej jest niekatolickich chrześcijan). Wiesz, skąd wzięło się powiedzenie o republikach bananowych? To sprawdź sobie hasło o przewrocie w Gwatemali. Tak samo było na Kubie, która dzięki rządom wielkiego brata zza Zatoki była tylko rezerwuarem gorzały, tytoniu, tanich dziwek, koksu i nielegalnych kasyn. Wszędzie tam, gdzie mogło być lepiej, to wpadali Jankesi i przekupywali lokalne władze, albo je obalali w imię swoich interesów. W Brazylii też mieszali, poczytaj o operacji Kondor.
To nie żadna religia determinuje, czy państwo jest zadupiem, tylko to, kto z zewnątrz wsadza tam mordę. U nas robili to nasi ''przyjaciele'' ze wschodu i z zachodu.