Wysłany:
2013-03-22, 22:43
, ID:
1962178
3
Zgłoś
mam już dosyć. Naprawdę mam dosyć i jest mi po prostu przykro.
Studiuję sumiennie, pracuje, mam dziewczynę której nie zdradzam, nie kradnę, nie pije, przepuszczam kobiety w drzwiach i nie głodzę swojego psa. Nie mam perspektyw na przyszłość, mam tragiczny rząd i debili w telewizji, a dług jest większy niż to ustawa przewiduje. Mądre głowy w sejmie mówią mi jak mam żyć, kiedy mam posłać przyszłe dziecko do szkoły, a pracować jeśli mi się uda, będę do śmierci. I w pierdolony piątek nie mogę nawet obejrzeć meczu, który da mi minimum szczęścia, albo chociaż satysfakcji. I najbardziej dobija mnie to, że po tym spotkaniu które zapewne przegramy jeszcze wyżej znowu będą te same tłumaczenia i znowu te same mordy w następnym składzie. Pierdole.