A od kiedy czarny proch jest jasnoszary?
Wiem, odrobinę się na tym znam. Jak się odpowiednio przemieli itd to jest szary. Ale raczej i tak ciemny- trudno uzyskać odpowiednie zmielenie składników w warunkach domowych.
Zastanawia mnie po co pojedyncze ładunki są pakowane oddzielnie zamiast zrobić jeden konkretny ładunek. Niby to opóźnienia rzędu milisekund, ale jakby większość prochu(mieszaniny/ładunku) rzeczywiście odpaliła w jednym momencie to z 125kg powinno pierdolnąć duuuużo mocniej. Zależy jeszcze co to jest konkretnie. Jak pcz, to musi i tak być super jakości, że tak jebło.