Gościu nie jest głupi, ale on by się nadał do filozofii, a nie polityki w mojej opinii. Początkowo rozważałem go nawet całkiem serio, zwłaszcza że sam mam raczej prawicowe poglądy, ale sporo postulatów ma kuriozalnych, nacechowanych taką "twardą logiką", która w gruncie rzeczy choć przekonująca, wcale nie musi się sprawdzić w praktyce. Nie wiem czy wywrócenie wszystkiego do góry nogami byłoby najlepszą metodą na poprawienie sytuacji, która jest ciężka, ale nie tragiczna w mej opinii, mimo iż wszędzie defetyzm się sieje.
Kariera polityczna Palikota opiera się na mamieniu młodzieży legalizacją marihuany, nienawiścią do kościoła i popieraniu homoseksualizmu. Same pozytywy musiały na niego głosować. Chory człowiek, mogli mu tam jebnąć
Tak tak glosuj dalej na donka i płać coraz więcej. Gdyby palikot wygrał wybory, Polska wyszła by z długów dzięki legalizacji, możesz poczytać sobie ile pieniędzy zarabiają kraje gdzie jest legalizacja...
(brałem pod uwagę tylko fakt legalizacji, reszty nie będę komentował)