Nosz kurwa sadisticowy profesor socjologii i politologii w jednym. Jeszcze wytrawny psycholog - wytrawny, bo by budować teorie psychologiczne nie na ogóle, a na konkretnej jednostce, zresztą, bądź co bądź, patologicznej, trzeba mieć już wiedzę na temat sposobu myślenia innych ludzi.
Kolego zaklęcia ci się pomyliły tamta wypowiedź odnosi się do historii, a socjologia i politologia to jak sama nazwa wskazuje co innego, choć politologia jako kierunek studiów zawiera w sobie przedmioty historyczne i byłeś całkiem blisko.
Nosz kurwa sadisticowy profesor socjologii i politologii w jednym. Jeszcze wytrawny psycholog - wytrawny, bo by budować teorie psychologiczne nie na ogóle, a na konkretnej jednostce, zresztą, bądź co bądź, patologicznej, trzeba mieć już wiedzę na temat sposobu myślenia innych ludzi.
Po Twojej wypowiedzi wnioskuję że mogłeś mieć do czynienia z Suworowem i jego "Lodołamaczem" (swoją drogą b.dobra książka).
Chciałem ci odpisać coś mądrego, wytłumaczyć każdy z faktów które przytoczyłem, napisać jak powstawała ideologia komunizmu, a wreszcie opisać czym jest socjologia, politologia i psychologia (bo jak widać nie masz pojęcia), ale nie kurwa. Jak sam sobie nie przeanalizujesz tych głupot, które napisałeś i nie dowiesz się jakie błędy popełniłeś, to już na zawsze zostaniesz debilem. Ja cię uświadamiał nie będę.
Kolego zaklęcia ci się pomyliły tamta wypowiedź odnosi się do historii, a socjologia i politologia to jak sama nazwa wskazuje co innego, choć politologia jako kierunek studiów zawiera w sobie przedmioty historyczne i byłeś całkiem blisko.
widzę że jesteś szpecem od nauk społecznych i że lubisz zawiłe terminy czytając twoje wywody wywnioskowałem że jesteś typem który jak chce komuś definitywnie i jednoznacznie dać do zrozumienia że ma odejść rozwodzi się nad tematem w kilku stronach, ja wole powiedzieć krótko wypierdalaj bo na chuj drążyć temat. I w dalszym ciągu nie przyznam ci racji ponieważ ni jak się twoje pitolenie o socjologii politologii psychologii do tego co na pisał Ptoon, który nie rozwodził się nad tym co miał w głowie Stalin paktując z Hitlerem tylko zaznaczył że paktowali
A to ciekawe... Historia to nie są fakty, a zbiór poszlak. Może to ty nie rozumiesz takich terminów, jak socjologia, politologia, czy historia? Interpretacja dostępnych nam faktów pod kontem prawdy historycznej, jest niestety uzależniona od pewnych przyjętych odkryć innych gałęzi nauki. Tak jak trudno byłoby odczytać prawidłowo np. teksty Platona bez znajomości kontekstu, jak trudno dzisiaj byłoby budować fizykę bez znajomości matematyki, tak też trudno jest przedstawiać relacje historyczną budowaną jedynie na poszlakach, bez kontekstu sytuacji geopolitycznej itd. Jednak w przeciwieństwie do nauk szczegółowych, jak fizyka, matematyka itd., nauki społeczne (wliczę w to socjologię, psychologię, politologię i historię) nie są nam w stanie przekazać żadnych bezpośrednich dowodów na potwierdzenie swoich ustaleń.
widzę że jesteś szpecem od nauk społecznych i że lubisz zawiłe terminy czytając twoje wywody wywnioskowałem że jesteś typem który jak chce komuś definitywnie i jednoznacznie dać do zrozumienia że ma odejść rozwodzi się nad tematem w kilku stronach, ja wole powiedzieć krótko wypierdalaj bo na chuj drążyć temat. I w dalszym ciągu nie przyznam ci racji ponieważ ni jak się twoje pitolenie o socjologii politologii psychologii do tego co na pisał Ptoon, który nie rozwodził się nad tym co miał w głowie Stalin paktując z Hitlerem tylko zaznaczył że paktowali