Właśnie o tym pisałem w poprzednim poście. Austriacy posiadają tradycję związane z CK i dlatego tworzą osobne państwo poza RFN. W Niemczech też nie ma odgórnego podziału narodowościowego, jest to federacja. Bawarczyk jest etnicznie Niemcem i jego państwo związkowe należy do RFN, ale sam może czuć się zarówno Bawarczykiem jak i Niemcem. Mało tego, Saksonia była przecież w unii z Rzeczpospolitą, a Saksończycy przez Polaków byli uważani za Niemców
.
Szwajcaria to inna bajka, tam się mówi także językiem Francuskim i Włoskim, jest to etniczny miks.
@maaciekk
Jendolite pod względem struktury wewnętrznej. Etnicznie II RP także nie była jednolita. Ogólnie pojęcie narodu, a przynależności etnicznej jest bardzo elastyczne. Tatarzy polscy uważają się za Polaków, a etnicznie nimi nie są (ba, oni są lepszymi patriotami niż spora część etnicznych Polaków).
BTW sama nazwa państwa Niemcy jest w liczbie mnogiej i oznacza, że jest ich wiele (Słowianie nazwali tak ludy, które mieszkały na zachód od nas i porozumiewały się językiem niemieckim). Rosja, Polska, Ukraina, Białoruś, Francja, to są nazwy w liczbie pojedynczej. Nawet nasz język rozróżnia to pojęcie jako ogólne, mające w sobie więcej niż jeden czynnik.