Wyklepią z pakietów ubezpieczeniowych bo w stanach jak masz auto to z automatu bierzesz wszystko jak leci żeby w razie czego (debilizmu powyżej) mieć spokojną głowę, u nas w kraju jeszcze ci mandat przyjebią że chujowo jeździsz i podkreślą stanowczo że jesteś tu nikim.
Wklejam swój post z poprzedniego podobnego tematu tutaj, bo tam nikt nie udzielił mi odpowiedzi: Czy ktoś może mi wytłumaczyć jak to się dzieje, że te wszystkie cipy parkując nagle dają gaz na 100% i wpierdalają się we wnętrza sklepów/przechodniów/latarnie/inne samochody/hydranty itp? Z góry dziękuję.
PS. nie piszcie o pomyłce gazu z hamulcem, bo to nie możliwe, te dwa pedały obsługuje się jedną nogą, a podjeżdżając pod krawężnik wciska się delikatnie gaz, więc chcąc zwolnić odruchem jest zdjęcie nogi z gazu, i przełożenie jej na hamulec. Czyż nie?