Już tłumacze, BMW ma dobrze wygłuszoną kabinę, nie trzeba w ogóle szlochać muzyki by nie usłyszeć sygnałów. Ale co wy możecie o tym widzieć w skodach czy innych daciach XD
dlatego nigdy nie dam sie namówić na zakup bmw.. nie chcę, żeby ludzie brali mnie za idiotę.
Z jednej strony gardzę tym motłochem z BMW, który w większości odpierdala na podłodze takie siupy, że nieraz można się złapać za głowę, a z drugiej żal mi ludzi, którym po prostu podobają się te samochody. Jeżdżą jak należy, nie powodują zagrożenia i nie mają jakichś gejowskich nawyków siadania na zderzaku.