załóżmy Fundację "Debile do komory" lub coś w tym stylu.
Myślę, że Unia nas poprze:D
a jeśli już istniałaby taka, to wiem, gdzie przypisze swój 1% podatku.
swoją drogą, cieszę się, że nie spotkałam jeszcze CZEGOŚ TAKIEGO..
wkurwiłabym się nie na żarty