Dziewczyny, zdradze wam tajemnice. Kop w jaja wcale tak mocno nie boli, jakby to wynikalo z filmikow.
Zeby dobrze trafic w jądro, to trzeba by niezle przycelowac. Uda sie raz na 1000 razy.
Dlatego nie probujcie tego w samoobronie, bo mozecie sie zdziwic. To tylko faceci na 99% filmikow udają, ze tak strasznie boli, zeby pokazac, jakie mają wielkie jaja i jak strasznie boli.
Dowod zaraz bedziecie mialy, jak pojawi sie tu wysyp samców alfa, ktorzy napiszą, ze mnie pojebalo i boli ich na samą myśl.
Dziewczyny, zdradze wam tajemnice. Kop w jaja wcale tak mocno nie boli, jakby to wynikalo z filmikow.
Zeby dobrze trafic w jądro, to trzeba by niezle przycelowac. Uda sie raz na 1000 razy.
Dlatego nie probujcie tego w samoobronie, bo mozecie sie zdziwic. To tylko faceci na 99% filmikow udają, ze tak strasznie boli, zeby pokazac, jakie mają wielkie jaja i jak strasznie boli.
Dowod zaraz bedziecie mialy, jak pojawi sie tu wysyp samców alfa, ktorzy napiszą, ze mnie pojebalo i boli ich na samą myśl.
Ciekawa teoria. Weź ją jakoś udowodnij. Nie wiem, skocz okrakiem na jakąś rurę, albo może niech Cie ktoś kopnie na ulicy. A materiał filmowy wrzuć jako dowód chyba że się od razu przyznasz że wykastrowałeś się by nosić te męskie spodnie rurki i dlatego takie teorie głosisz.
Nie gadaj, trochę racji ma, ale tylko trochę. Teoretycznie kutas zasłania jajka przed czołowym zderzeniem, więc większość takich zdarzeń kończy się uderzeniem stosunkowo mało czułą pytą. Natomiast trafia się przypadkowe trafienie jajkiem w barierkę (np. metro) lub przysiądnięcie na jajku (szczególnie u osób otyłych). Siad na własnym jajku jest podobno bardzo bolesny. Widziałem kiedyś złotówę (dziadek koło 70), który próbował sobie usiąść w warsztacie samochodowym po 10 minutach oczekiwania (pewnie się zmęczył). Mało się nie przebił przez sufit.
No wlasnie. Ilu widziales w zyciu siadajacych facetow? Tysiace razy? A ilu przy siadaniu usiadlo na jajo tak, ze sie malo przez sufit nie przebilo? Jednego. Tak samo jest z kopem. Jeden na 1000 sie uda. A na filmikach KAZDY maczo wyje i zwija sie z bolu, jakby mial krecenie wora robione.
Nie gadaj, trochę racji ma, ale tylko trochę. Teoretycznie kutas zasłania jajka przed czołowym zderzeniem, więc większość takich zdarzeń kończy się uderzeniem stosunkowo mało czułą pytą. Natomiast trafia się przypadkowe trafienie jajkiem w barierkę (np. metro) lub przysiądnięcie na jajku (szczególnie u osób otyłych). Siad na własnym jajku jest podobno bardzo bolesny. Widziałem kiedyś złotówę (dziadek koło 70), który próbował sobie usiąść w warsztacie samochodowym po 10 minutach oczekiwania (pewnie się zmęczył). Mało się nie przebił przez sufit.
No wlasnie. Ilu widziales w zyciu siadajacych facetow? Tysiace razy? A ilu przy siadaniu usiadlo na jajo tak, ze sie malo przez sufit nie przebilo? Jeden. Tak samo jest z kopem. Jeden na 1000 sie uda. A na filmikach KAZDY maczo wyje i zwija sie z bolu, jakby mial krecenie wora robione.
Dlatego jeszcze raz ostrzegam, drogie Panie.