"Opasłe nerdy" nie jeżdżą już na LAN party, bo mamy już tak szybki internet, że każdy może grać u siebie z niskimi pingami. Technologia idzie do przodu. Pamiętam czasy gdy się chodziło do kuzyna który miał 3 kompy w pokoju na meczyki w Starcrafta. Nie każdego też było stać na internet to się prowadziło kablem ethernet od sąsiada przez pół bloku między balkonami.