Atak kota

Kotecek wyczuł myszkę.
Też bym szarpał.

Byle człowiek z pizdą, a nie z fiutem a już spermiarstwo się zaczyna.

Jebany sierściuch wredne to takie
Też mam kotecka, jebana szmata ostrzy pazury na rogówce za 3 tysie.... ale jakimś cudem jeszcze nie wyleciała za to z 4 piętra, ehh nie wiem co się ze mną dzieje.... Kot wlazł mi na głowę i pies i 1,5 roczny syn i żona :/
Ja jebie, trza było zostać w UK i się sterydować i jarać zioło...

Zawsze możesz wszystko jebnąć i wrócić do "jukej"

Kotki są milutkie. Po roku jako techwet w klinice mam łapy w sznytach jak rasowa grypsera
Raz zaliczyłem 6x kłem na pełną długość po nadgarstku bo zwierzątko sceptycznie się odniosło do pomysłu poprawienia ściągniętego klosza. Generalnie miesiąc antybiotyków Potem kolejny bo dla odmiany przebicie przez paznokieć przy skracaniu pazurków. Specyficzna robota ogólnie mówiąc. W pracy z kotami mamy większe ryzyko niż serwisem milicyjnych wilczurów mimo że mają opinię wrednych dupogryzów.

Jebany sierściuch wredne to takie
Też mam kotecka, jebana szmata ostrzy pazury na rogówce za 3 tysie.... ale jakimś cudem jeszcze nie wyleciała za to z 4 piętra, ehh nie wiem co się ze mną dzieje.... Kot wlazł mi na głowę i pies i 1,5 roczny syn i żona :/
Ja jebie, trza było zostać w UK i się sterydować i jarać zioło...

Kotki są milutkie. Po roku jako techwet w klinice mam łapy w sznytach jak rasowa grypsera
Raz zaliczyłem 6x kłem na pełną długość po nadgarstku bo zwierzątko sceptycznie się odniosło do pomysłu poprawienia ściągniętego klosza. Generalnie miesiąc antybiotyków Potem kolejny bo dla odmiany przebicie przez paznokieć przy skracaniu pazurków. Specyficzna robota ogólnie mówiąc. W pracy z kotami mamy większe ryzyko niż serwisem milicyjnych wilczurów mimo że mają opinię wrednych dupogryzów.