dajpieniadza napisał/a:
Reklama jest tragiczna. Dziadek jedzie do syna do Anglii na święta.
Pierdolisz.
Po pierwsze - reklamą nazwałbym pierdolenie głupich cip przez 15 sekund o proszku do prania jaki to on jest zajebisty, że nawet Graża wkładasz do pralki spodnie zawiązane na supeł, a wyciągasz wyprasowane - takie cuda.
To co tutaj widzimy to krótka historia jakich wiele w Polsce - ludzie, często dzieci, są na wypizdowach w obcych krajach, starają się ułożyć swoje życie, bo ojczyzna nie oferuje im tego, co u Niemca czy Angola można mieć jebiąc nawet jako niewolnik.
Ta super sielanka na obczyźnie jednak zawsze jest okupiona rozłąką z bliskimi, a w tym filmiku właśnie ukazane jest jak ojciec postanawia spędzić święta z synem, jego kobietą i wnukiem, którego wcześniej nie widział, pomimo zostawienia w domu żony i psa. Dodatkowo stary podchodzi do tego z werwą, zaczyna uczyć się języka od podstaw...
Moim zdaniem filmik jest zajebisty. Wieje od niego ciepłem, miłością i nawet trochę świętami. Niestety żyjemy w takich czasach a nie innych, a takie rzeczy jak przedstawione na filmiku są bardzo częste.
Autorowi komentarza powyżej proponuję iść do matki, poprosić o dychę i spierdalać sprzed kompa.