pod koniec slychac mnie wiecej tak:
1szy gosciu.- no jak tak moze byc, nie moge zrozumiec...
2gi gosciu - ciche pierdolenie
1szy gosciu - ale glowa to powinna gdzies tutaj byc czy nie, ja w szokie
wnioskuje, ze ta kurteczka nie bez powodu tal lezy i calkiem prawdopodobne, ze jest to motocyklista, a glowa z kaskiem odpadla
ale to takie tam...