Coordinator napisał/a:
Chwyciłbym tego pedalarza za łeb i wrzucił pod pociąg. Zjeb zmienia pas ruchu akurat na torach, tuz przed nadjeżdżającym pociągiem
Martwy pedalaż brak odszkodowania.
Zabił byś debila, a sedział byś jak za człowieka.
Jego godziny są już policzone pedalaże tak mają to tylko kwestia czasu