glinglqnglowy glunglak napisał/a:
DXM, to jest gówno, owszem. Cerny napisał trafnie.
A Ty mnie nie znasz i nie wiesz, stary, co brałem, czego nie... Oj nie wiesz Ponad to, czytaj ze zrozumieniem, porównywałem DXM do DMT? :| W którym miejscu? DMT, to substancja wytwarzana przez szyszynkę i napisałem nie mniej nie więcej - tyle.
nie wiem co brales, ale latwo wywnioskowac po tym co piszesz.
"Mam za sobą wieeele przeżartego DXM. Wniosek: Jeden z najbardziej psychodelicznych narkotyków"
jeden z najbardziej nieprzyjemnych, to na pewno. Wniosek: nigdy nie miales w organizmie zadnej dobrej tryptaminy.
a DXM porownales do DMT przez samo wspominanie o nim. to tak jakby piszac wywod o alkocholu czy opiatach wspominalbys, ze DMT jest produkowane przez szyszynke. tylko co to ma kurwa do rzeczy.
piszac jak to sie zajebiscie bawiles po DXM, tylko udowadniasz, ze jedyne co mogles w zyciu brac to DXM, dopalacze, kodeina, jakis dragonfly, cipek moze(ten jegomosc nie wiem jak dziala akurat:P), albo ewentualnie jakeis inhalanty.
chyba, ze masz popierdolony organizm, ktory reaguje na DXM inaczej niz kazdy inny, przez co nie czujesz efektow ubocznych. ale mysle, ze po prostu nie masz porownania
a to juz jest perelka:
"Nie uzależnia fizycznie, toteż nie jest polecany osobom słabym (mnie). Można się wpieprzyć i ciężko później wyjść."
ty chyba sam nie rozumiesz co piszesz:D
edit: kurwa nie moge z tych ich filmow:D na ostatnim sie padawanow dorobili. oni siedza zezwalowani, a mistrz ich po glowie glaszcze:D co to kurwa jest