W Polsce po staremu.
- Kretyni co wjeżdżają na czerwonym, lub późnym żółtym na skrzyżowania.
- Idioci nieznający zasad ruchu drogowego i pierwszeństwo.
- Debile niezdający sobie sprawy, że w deszczu auto zachowuje się inaczej, niż na suchym.
- Fani hamulców, co przy każdych światłach muszą poczuć pasy na torsie ( jazda bez tego, to jazda dla pedałów )
- Pośpieszni, co wyprzedzają i omijają na przejęciach dla pieszych inne auta.
- Upośledzeni rowerzyści.
- Nieśmiertelni piesi "Jestem na pasach, nie obchodzą mnie samochody, a sobie jeszcze podbiegnę"
- No i na koniec śpiące królewny w ciężarówkach.