Ci "nieobowiazkowo" wyedukowani beda powielać pedalskie treści dalej. Tak jak dziecko z menelskiej rodziny "edukuje" rówieśników odnośnie picia czy palenia, przemocy, molestowania.
Nie wspomne ze to pierwszy krok, na zachodzie takie zajecia sa juz obowiazkowe. I jak ktoś nie bedzie popierał postulatów zboczeńców moze nie dostać zaliczenia? Lepiej dmuchac na zimne i zboczków trzymać z dala od szkół.
Local authority maintained schools in England are obliged to teach sex and relationships education (SRE) from age 11 upwards, and must have regard to the Government’s SRE guidance. Academies and free schools, the majority in secondary education in England, do not have to follow the National Curriculum and so are not under this obligation. If they do decide to teach SRE, they also must have regard to the guidance.
Parents are free to withdraw their children from SRE if they wish to do so. The only exceptions to this are the biological aspects of human growth and reproduction that are essential elements of National Curriculum Science.
From September 2020: statutory RSE
On 1 March 2017, the then Education Secretary, Justine Greening, announced her intention to put ‘Relationships and Sex Education’ – rather than SRE – on a statutory footing. She also announced her intention to create a power to make personal, social, health and economic education (PSHE) statutory in future. Section 34 of the Children and Social Work Act 2017 provides for relationships and sex education to be taught in all schools in England.
Following consultation, the RSE proposals are intended to be in place for teaching to start in September 2020, with schools able to begin with the relevant teaching a year earlier if they wished.
The proposals involve:
All primary schools in England teaching ‘Relationships Education’
All secondary schools teaching ‘Relationships and Sex Education’
Reformed statutory guidance, following consultation
Retaining the parental right of withdrawal from sex education, with new rights for children to ‘opt-in’ as they approach age 16
Flexibility for schools in their approach, including for faith schools to teach within the tenets of their faith
The Government published its response to the consultation, alongside updated draft regulations and draft guidance, on 25 February 2019. If the regulations pass through both Houses of Parliament, the regulations will be made and the final guidance and regulations will be published.
druga sprawa to edukacja seksualna w Anglii (nie całej UK)
researchbriefings.parliament.uk/ResearchBriefing/Summary/SN06103
na chwilę obecną:
Teaching about same-sex marriage
During and following the passage of the Marriage (Same Sex Couples) Act 2013 there was considerable debate about the implications of the legislation for teachers whose religious beliefs led them to oppose the measure. The then Equalities Minister stated that teachers would be able to describe their belief that marriage is between a man and a woman, while acknowledging that same-sex marriage will be available within the law. Reforms for schools to ‘actively promote’ British values, which the Government stated meant that schools should encourage pupils to respect other people, even if they do not agree with them, prompted fresh concerns from religious organisations that teachers could be required to promote same-sex marriage to which they were opposed.
Prędzej posłałbym dziecko na takie zajęcia prowadzone przez islamską Aishę, niż tęczowego Wojtka.
Według wewnętrznego raportu jedna trzecia pacjentów skierowanych do kliniki Tavistock (jedyna w Wielkiej Brytanii służba NHS dla młodych ludzi, zdezorientowanych ze względu na płeć) ma silny element autystyczny.
akurat może jedno wynikać z drugiego naprzemiennie, więc ciężko transgenderowość bezpośrednio obwiniać za autyzm. Bardziej bym się skłaniał ku temu że autystycy mają problemy z samoakceptacją stąd ta transgenderowość. No ale jesteśmy laikami w dziecięcej psychologii, więc zostawmy to autorytetom medycznym do oceny. Oni przyklepią po myśli tych co im sfinansują badania i będzie wszystko jasne
Przedstawiłem ze nauki społeczne nie sa tym samym co nauki ścisłe i ze manipulujesz powołujac się na autorytet nauki. Że ulegaja wpływom ideologi, kultury i polityki, i to jest fakt, który nie raz potwierdzono.
Trzeba miec spory tupet ze wszystko zostało powiedziane w danym temacie. Mysląc w twój sposób trzeba było sie zatrzymac na poczatku XX wieku przy statycznym modelu wszechświata i nie zajmowac sie ewolucja
Czyli traktujesz nauke jak dogmat, jedni powołuja sie na autorytet Boga ty na naukowców. Oba twory sa nieomylne. Gratuluje fanatyku religijny.
Sam właśnie potwierdziłeś swój fanatyzm powołujac się na "autorytety", które niby maja byc nieomylne, niczym sam Bóg.
Jednostkowe przykłady potwierdzaja tylko omylność ludzi w tym temacie, kiedyś jeden ksiądz w Belgii twierdził że wszechświat sie rozszerzał, reszta naukowców że to bzdura,
kiedys Darwin mówił o ewolucji, reszta temu przeczyła.
Tyle sa warte autorytety w nauce. nauka to proces dynamiczny i nawet Fizycy, którzy moga potwierdzić swoje tezy doświadczeniem sa sceptyczni co do pozyskanej wiedzy, a ty chcesz nam wmówic że "autorytety" z nauk społecznych maja racje bo sobie usiedli i tak uradzili, na podstawie "obecnej" wiedzy?
Matematyka jest nauka scisła, podobnie Biologia gdzie mozna wszystko potwierdzić doświadczeniem. co do doświadczenia wprowadzenie w Anglii edukacji sexualnej nie zmniejszyło ciąż wsród nieletnich, wiec wychodzi że owa nauka jest patologia bo opiera sie na błednych założeniach. Tyle w temacie twojego bredzenia.
Ci "nieobowiazkowo" wyedukowani beda powielać pedalskie treści dalej. Tak jak dziecko z menelskiej rodziny "edukuje" rówieśników odnośnie picia czy palenia, przemocy, molestowania. Nie wspomne ze to pierwszy krok, na zachodzie takie zajecia sa juz obowiazkowe. I jak ktoś nie bedzie popierał postulatów zboczeńców moze nie dostać zaliczenia? Lepiej dmuchac na zimne i zboczków trzymać z dala od szkół.
Bredzisz - o nieomylnosci moze pisać jedynie zindoktrynowany do szczętu fanatyk bo to abstrakt - a odnosnie wiarygodnosci autorytetów naukowych w zestawieniu z wiarygodnoscią szmanów czy internetowych randomów nawet nie ma co pisać bo nawet taki hipokryta jak ty gdy mu zaszwankuje zdrowie popierdala bez mrugnięcia okiem do lekarza-naukowca a szamana klepiącego modły i biorącego swą 'wiedzę' z odbytu olewa ciepłym moczem
CZyli stoisz na stanowisku ze: ponieważ jakaś gałąż nauki nie działa w jakims fragmencie tak jak powinna wiec należy wogóle porzucić naukę i zdać sie na zdanie szamanów internetowych laików i ignorantów ? Gdyby takich jak ty było wiecej do dziś siedzielibyśmy w jaskiniach a ogien traktowali jak bostwo
Jak na razie nie opisałeś ZADNEGO REALNEGO ZAGROZENIA jakie miałyby nieść edukacja 'pedalskich tresci' - wiec ewidentnie prezentujesz poziom argumentacji przeciętnego antyszczepionkowca i płaskoziemcy co wyrażnie pokazuje kto tu jest fanatykiem kierujacym sie (sekciarskimi) fobiami a kto ma zdroworozsądkowe podejscie bazujące na wiedzy opartej na nauce. Mnie mozesz łatwo przekonać do zmany zdania - wystraczy mi udowodnić ze te tresci wyrządzają wymierne szkody - ty jako fanatyk nie ustąpisz pomimo że nie masz ZADNEGO WYMIERNEGO ARGUMENTU co udowadniam ci od kilkudziesięciu już postów - ot i cała róznica miedzy nami
Sam powoływałeś się na autorytety z WHO, jacy to oni mądrzy i jaką wiedze posiedli, wiec jak moga się mylić zwłaszcza w nauce nieweryfikowalnej?
Jeżeli jakaś dziedzina nauki nie dział i jest nieweryfikowalna nie mozna nia eksperymentować na żywej tkance jak to chca zrobić "autorytety" z WHO w dziedzinie zycia sexualnego człowieka do czego to prowadzi podałem linki, wmawia się autystyka że jak zmiena płeć to poczuja sie lepiej.
Oczywiście jak ci podam przykład to bedziesz ujadał ze to tylko jeden, wiec z tobą dyskusja jak z typowym dzbanem.
Mimo, że w szkole 17 dzieci chce zmienić płeć, to informator twierdzi, że autystyczni uczniowie są oszukiwani, by się na to zdecydować.
Informator - nauczycielka szkoły - mówi, że bezbronne młode osoby z problemami psychicznymi są przekonywane, że mają niewłaściwą płeć.
W niedzielę kobieta powiedziała gazecie Mail on Sunday, że czuje się zmuszona do mówienia, ponieważ obawia się, że wielu uczniom podaje się leki blokujące okres dojrzewania płciowego, które zapobiegają dojrzewaniu ciała.
Nauczycielka, której tożsamość została ukryta przez gazetę, powiedziała, że radzono jej, by w przypadku stwierdzenia przez ucznia, że jest osobą transpłciową ukrywała te informacje przed rodzicami i innymi nauczycielami.
Twierdzi, że starsi uczniowie, którzy zmienili płeć “naciskali" na młodszych uczniów, by poszli w ich ślady.
Jeden autystyczny nastolatek, który opuścił szkołę, ma podwójną mastektomię.
Co to jest 'nauka nieweryfikowalna' i dlaczego tak mówisz o biologii i psychiatrii dziecięcej ?
Eksperymentalnym działaniem o nieznanym skutku nazwałbym raczej oddanie jakiejkolwiek edukacji internetowym ekspertom, ignorantom w koloratkach czy innym płaskoziemcom a nie organizacji złożonej z wybitnych lekarzy-specjalistów
Wielokrotnie ci udowdoniłem ze znakomita wiekszosc z towich przykładów jest chuja warte bo to albo blagi albo półprawdy - tu jest zapewne podobnie szczególnie że jako rzetelne zródło podajesz jakieś linki do artykułuy ze szmatławca pokroju the sun (czyli takiego nazego Faktu czy tam innego superekspresu) - jesli podlinkujesz mi naukowe badania udowadniające jakąs tezę to uwoierze - całą resztę mozesz sobie wsadzić bo to w zestawieniu z nukowymi badaniami bezwartościowy bełkot
Niepotwierdzone wypociny z jakiegoś szmatławca czy tam innego portaliku dla płaskoziemców i sensatów - bez JAKICHKOLWIEK personaliów i konkretów - to ma być dowód na cokolwiek ? bóg cie opuscił ? równie dobrze mozeszm mi przytaczac wyroki z procesów sedzi anny marii wesołowskiej albo madrosci uczestnmików bigbrothera - są równie wiarygodne jak to coć co podlinkowałeś...
I jak widać ta magiczna edukacja sexualna w Anglii nie zmniejszyła ilości niepełnoletnich ciąż, natomiast w ciemnogrodzkiej Polsce ilość nieletnich ciąż maleje. Dziwne co nie. Ale takie sa fakty misiu.
" Jak zaznacza jednak "Daily Mail", liczba ciąż u nastolatek na Wyspach spadła jednak od 2004 roku o jedną czwartą - z poziomu 26,8 na 1 000.
wiec z twojego własnego zródła wynika wprost że ta edukacja jak najbardziej działa - przynajmniej odnośnie zmniejszenia ilosci ciąż wsród nastolatek
Dziecko drogie - jak już skonczysz podstawówkę, nauczysz sie cyztać coś wiecej niż nagłówki, oduczysz sie kłamać i wierzyć anonimowym szmatławcom nie przedstawiającym konkretnych dowodów i przestaniesz stosować przykłady zaprzeczające twoim własnym tezom to moze staniesz sie partnerem do dyskusji - na razie - przynajmniej w tym temacie - prezentujesz poziom fanatyka-przedszkolaka-antyszczepionkowca z którym nie ma o czym dyskutować.
PS, Nie wiem jakiej jesteś orientacji ale mnie chocby palono na stosie nie zmuszonoby bym poczuł pociąg do gejów albo żebym chciał zmienić płeć - od zawsze podobały mi sie laski tak jak znakomitej wiekszosci gejów od zawsze podobają sie faceci a praktycznie wszystkie transy są 'od zawsze' nie w swoim ciele - jesli ty (i tobie podobni) obawiacie sie ze ktos nagle sztucznie zrobi z was lub waszych dzici gejów lub transów to oznacza ze podbnie jak antyszczepionkowcy nie macie bladego pojęcia jak ten mechanizm działa i szkoda ze edukacja tłumacząca naukowo ten problem do was nie dotarła bo wiedzielibyście że nie ma żadnych faktów potwierdzających wasze fobie
PPS. jesli takie badani/dowody sie pojawią bede pierwszy który zmieni zdanie ale jak na razie oprócz klechów, immamów i płaskoziemców nikt rozsądny nie bierze tych bredni na poważnie - nie tylko dlatego że nie macie żadnych dowodów ale róznież dlatego że utrudnianie życia kalekom w mysl swojego chorego swiatopoglądu to zwykłe skurwysynstwo