Stwierdzam że kierowca miał mega dobre opony, zatrzymał się niemal jak w miejscu jak na suchym asfalcie….
Pewnie ze tak i autko nie po 4 dzwonach sprowadzone, tylko nowe i zadbane. W starym top gear za czasu ich dobrego skladu robili testy jakie auto sie zatrzyma na ilu metrach i przy jakiej predkosci. Wyszlo na to ze tak jais rupiec jadacy 100 na godzinie sie zatrzyma pozniej, niz nowe samochody napierdzielajace ponad 300.