Jakie to szczęście, że mi się syn urodził
Z drugiej strony, widok faktycznie nie jest jakiś porywający, tzn. dziewoja zdrowa, kochałby ją, ale przejście w lipcu/sierpniu po plaży nad Bałtykiem gwarantuje podobne doznania
Tak, czy inaczej, jest grudzień, zimno, można zdrową dupę pooglądać, a że czyjaś córka... to jego problem.