Co musiałoby się wydarzyć do końca dnia, byś mógł poczuć się szczęśliwy ?
Na pewno żadna dobra praca, bo pracować nie chce, pracuje się dla pieniędzy, a nie z przyjemności, więc nawet praca za 10K miesiecznie nie sprawila ze byłbym szczęśliwy.
Jak najbardziej realnie i najprościej. Buch MJ
Mniej realnie.
Myślę, że około 5.000.000zł, za które kupiłbym sobie wolność dla siebie i najbliższej rodziny. Czym jest wolność o której piszę ? Tym, że masz 100% czasu dla siebie, nie musisz pracować do końca życia, wstajesz o której chcesz idziesz spać o której chcesz, stać Cie na jedzenie, paliwo, jakieś podróże, dowolne hobby, i drobne przyjemności. Wtedy mógłbym powiedzieć, że jestem happy.
Mało realnie. Lot w kosmos, podróż na inną planetę.
Jak najmniej realnie. Wehikuł Czasu i urządzenie lub związek chemiczny do usuwanie wszelkich chorób, wskrzeszania zmarłych itp. W dodatku transfery świadomości i git.
Ewentualnie mógłbym jeszcze rządzić światem, też byłbym happy