Weź tu ustąp pierwszeństwa.
Wychylasz się, patrzysz, "jedzie osobówka ok 50 m ode mnie więc zdążę", ruszasz i nagle wpie**ala się w ciebie kiblarz, który 3 sekundy temu był za tą osobówką.
O jej i znowu osobówki wina bo wyjechała biednemu motocykliście, bo pan motocyklista musiał zapie**alać i nie miał żadnych szans wyhamować z 200 metrów.
O jej i znowu osobówki wina bo wyjechała biednemu motocykliście, bo pan motocyklista musiał zapie**alać i nie miał żadnych szans wyhamować z 200 metrów.
Dlatego powinni coś z nimi k***a zrobić, bo nawet jak wyskoczy ci sekundy przed zdarzeniem to jest twoja wina i już, bo tak przepisy se zrobili. Masakra