"Mobilne Centrum Kasacji"

RIP Pikaczu

O nie! Kto będzie teraz baterie ładować?

O nie! Kto będzie teraz bateria ładować?

To był królik duracell

Ślepy był, k***a?! j***ny Chinol.

Miał dużo czasu na reakcję nie rozumiem .. sam jeżdżę , mógł zmienić pas albo wbić się w barierkę , nie ogarniam jak mógł wpie**olic mu się w tył wiedząc że go zmiażdży .. po drugie europejska ciężarówka by wyhamowała myślałem że jedzie sądem ale widzę że to jakieś chińskie gówno a tam chyba hamulce robią z drewna .. szkoda ludzi

[quote=szkoda ludzi[/quote]

Daj spokój. Chinoli jest tylu, że nikt nie zauważy.

Pewnie hamulce się skończyły. Ogólnie dobra ciężarówka bo praktycznie gotowa do dalszej jazdy po wymianie hamulców- nawet chłodnica nie jebnęła.
Dlatego właśnie wolę na dwupasmówkach jechać lewym pasem nawet grubo ponad limit czy wyprzedzać ciężarówkę na podwójnej ciągłej- byle nie jechać pomiędzy dwoma ciężarówkami. Sadol za dużo mnie nauczył.

Dałabym piwo za dobrze przeprowadzoną kasację, ale kierowcowi może się pomylić z butelką obok (zawartość też żółtawa).

Kara śmierci dla kierowcy tira

Miał dużo czasu na reakcję nie rozumiem .. sam jeżdżę , mógł zmienić pas albo wbić się w barierkę , nie ogarniam jak mógł wpie**olic mu się w tył wiedząc że go zmiażdży .. po drugie europejska ciężarówka by wyhamowała myślałem że jedzie sądem ale widzę że to jakieś chińskie gówno a tam chyba hamulce robią z drewna .. szkoda ludzi

Skuteczne hamowanie zmniejszyło prędkość o około 6 km/h
Gdyby nie ten drugi ciężarowy przed nim to pewnie by na bazę zjechał z tym wrakiem

Zaczęli pakować Chińczyków do puszek

To był królik duracell

Króliki biegają na bateriach, nie ładują ich

Miał dużo czasu na reakcję nie rozumiem .. sam jeżdżę , mógł zmienić pas albo wbić się w barierkę , nie ogarniam jak mógł wpie**olic mu się w tył wiedząc że go zmiażdży .. po drugie europejska ciężarówka by wyhamowała myślałem że jedzie sądem ale widzę że to jakieś chińskie gówno a tam chyba hamulce robią z drewna .. szkoda ludzi

Miał dużo czasu, ale był zmęczony . Widać nawet jak się prostował, żeby nie zasnąć